Prezent mikołajkowy: najlepszy lekkoatleta świata wraca na Śląsk!

Przygotowania do Mikołajek trwają od miesięcy. W Laponii renifery przypominają sobie, jak latać, a św. Mikołaj – jak nimi sterować. Dla tych, którzy byli grzeczni, prezenty będą okazałe. A tak się składa, że Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej – a raczej jego widownia – w tym roku spisali się na medal.
Ostatnia edycja Diamentowej Ligi na Śląsku okazała się trzecim najlepszym w dziejach jednodniowym mityngiem lekkoatletycznym według punktacji World Athletics. Na trybunach dziesiątki mistrzów olimpijskich i mistrzów świata oklaskiwało przeszło 40 tysięcy fanów sportu. Tylko te dane dowodzą, że choć Polska z Tokio przywiozła tylko jeden medal mistrzostw świata, zainteresowanie Królową Sportu nad Wisłą jest ogromne. Zresztą, otwarta jesienią sprzedaż biletów na przyszłoroczną edycję mityngu jedynie to potwierdza. Zainteresowanie miejscami premium na trybunach już teraz jest bardzo duże. Najlepsze sektory już teraz zaczynają się wypełniać.
Ludzie ufają nam już w ciemno i to bardzo miłe. Ale najwyższy czas odsłonić pierwszego asa z talii na sezon 2026 – ogłasza Piotr Małachowski,
dyrektor sportowy mityngu na Superauto.pl Stadionie Śląski.
Św. Mikołaj, który za dobre sprawowanie odwdzięcza się podarunkami premium, potwierdza: to Armand Duplantis.
To będzie już piąty raz z rzędu, gdy Mondo wystąpi na „Kamie”. Jest talizmanem mityngu, a w 2024 roku również autorem rekordu świata – wówczas na poziomie 6,26 metra.
Zresztą, ulubionych restauracji w okolicy ma więcej. Wszystkie media opisywały jego wycieczkę na burgera, którą odbył po rekordowej próbie półtora roku temu.Czuję się tu naprawdę doceniany i kochany. Podoba mi się ten stadion, chłonę tę publiczność. Ale na Śląsku, mówię poważnie, ja wszystko lubię. Wszystko mi się podoba: obiekt, miasto, nawet restauracja sushi, którą odwiedzam niedaleko hotelu, kiedy tu jestem. To przyjemność, być tu i być tego częścią – mówił podczas ostatniej wizyty.
Dla ludzi obecnych wówczas w tej restauracji wizyta Duplantisa była szokiem. Bo gdziekolwiek się nie pojawi, nigdzie nie jest anonimowy. Szwedzkiego człowieka-cudu po prostu przedstawiać nie trzeba. Robi to sam, jakością sportową i osobowością, za którą idą tłumy. To za jego sprawą od paru lat szczelnie wypełniają się największe lekkoatletyczne stadiony świata. To on, z pomocą tyczki, pisze na nowo historię swojej konkurencji. To przez niego regularnie ochotnicy w regionie Dalarna muszą wynajmować dźwig i poprawiać symboliczną konstrukcję, która upamiętnia kolejne rekordy świata 26-latka.
Sezon 2025, podobnie jak poprzednie, znów należał do Mondo. Już nie tylko sportowiec, ale również piosenkarz z milionowymi odsłonami raz jeszcze zadbał o szereg hitów. Rekord świata, który bije nieprzerwanie od poziomu 6,17 metra, wyśrubował już do pułapu 6,30 m. Po skoku na Śląsku robił to kolejno w Clermont-Ferrand, w Sztokholmie, Budapeszcie i Tokio. Ostatnim teatrem dla jego popisu był finał mistrzostw świata – najlepsza przestrzeń, aby swoim talentem inspirować całe generacje.
Oczywiście Duplantis zdobył złoto – już jego trzecie na stadionie z rzędu. Za to wszystko kilka dni temu na gali w Monako otrzymał tytuł Lekkoatlety Roku.
On wyprzedza swoją epokę, ale przy tej skali talentu pozostaje fantastycznym, normalnym facetem. To w nim kochamy: że jego radość jest prawdziwa. Jego trudności w konkursach są widoczne. Że nie jest robotem, tylko jednym z nas. I że jednocześnie każdy z nas chciałby być nim – mówi Marek Plawgo, dyrektor ds. komunikacji memoriału.
I jednocześnie podpowiada:
najlepsze sektory w Kotle Czarownic, aby go obserwować, to 1D, 2D i 3D. Ale z doświadczenia wiemy, że na całym wirażu tyczkarze mają swój „młyn”. Sugeruję pospieszyć się, chcąc być tego częścią. Z dynamiki sprzedaży wynika, że wkrótce może być za późno. Zwłaszcza, odkąd wiadomo, że znów będzie skakał Mondo.
Bilety na wydarzenie można rezerwować przez stronę MemorialKamili.pl. Tylko do końca roku wejściówki na Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej 2026 będą dostępne w najniższych możliwych cenach – tzw. Early Birds, w ramach promocji świątecznej. To najtańszy możliwy pułap. Organizatorzy, na fali sukcesu tej opcji z lat poprzednich, umożliwiają też pakiety rodzinne 3+1. Ich popularność rośnie z roku na rok, zresztą ponadto możliwe są także rezerwacje grupowe – np. dla klubów lekkoatletycznych, chcących chłonąć najważniejsze widowisko roku w naszym kraju.
Mityng zaplanowany na 23 sierpnia będzie oczywiście zawierał dużo więcej oprócz konkursu tyczkarzy. Diamentowa Liga ogłosiła już dokładny podział konkurencji dla poszczególnych etapów sezonu.
Nie zabraknie sprintów, w tym obu biegów na 100 metrów, 400 m pań czy starcia najlepszych płotkarzy i płotkarek. Spodziewamy się arcyszybkiego biegu na 1500 m mężczyzn czy fantastycznego konkursu skoczkiń wzwyż. A to właśnie konkurencja, która w Tokio przyniosła nam medal. W negocjacjach z ligą zadbaliśmy też o rzuty. We wszystkim jednak najistotniejsza będzie rywalizacja młociarzy. To tę konkurencję uprawiała Kamila Skolimowska. To jej postać jest powodem wszystkiego, co robimy – kończy Małachowski.
Podobnie jak przed rokiem, dzień przed główną częścią odbędzie się miejska odsłona zawodów na rynku w Katowicach.
Aktualności związane z Diamentową Ligą w Polsce 2026 – Silesia Memoriałem Kamili Skolimowskiej można śledzić w mediach społecznościowych wydarzenia: na Facebooku, Instagramie, X, TikToku i YouTube.





