reklama
kategoria: Na Sygnale
19 grudzień 2023

Akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego pobicia 65-latka w Chełmie

zdjęcie: Akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego pobicia 65-latka w Chełmie / pixabay/4261182
Do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego pobicia 65-latka w mieszkaniu przy ul. Śląskiej w Chełmie. Według ustaleń, po całym zdarzeniu podejrzana i jej partner próbowali zacierać ślady. Grozi im do 10 lat więzienia.
REKLAMA

W nocy z 23 na 24 kwietnia br. w mieszkaniu przy ul. Śląskiej w Chełmie doszło do kłótni i szarpaniny między trojgiem biesiadników. Po godz. 14 policjanci zostali powiadomieni o znalezieniu martwego 65-latka.

Prokuratura Rejonowa w Chełmie skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko 48-letniej Małgorzacie Z. i jej 35-letniemu znajomemu Radosławowi B., którzy podejrzani są o pobicie mężczyzny ze skutkiem śmiertelnym.

Według ustaleń śledczych, kobieta zamieszkiwała u 65-latka od kilku dni. Feralnej nocy w jego mieszkaniu miała miejsce libacja alkoholowa, w której uczestniczyli również oskarżeni. 48-latka zarzucała starszemu mężczyźnie, że "miał ją dotknąć w miejsca intymne, co spowodowało zarówno jej reakcję, jak i reakcję Radosława B., który w tym czasie się z nią spotykał".

Prokuratura ustaliła, że najpierw podejrzana uderzała pokrzywdzonego, a potem 35-latek bił go rękami i pięściami po głowie, rękach i tułowiu, przy aprobacie i udziale kobiety. Para spowodowała u niego poważne obrażenia w okolicach głowy i twarzoczaszki, co doprowadziło do zgonu starszego mężczyzny. Z opinii biegłych wynika, że zmarł między godz. 9.30 a 13.30.

Jak podano w akcie oskarżenia, w nocy po pobiciu podejrzani zaciągnęli nieprzytomnego 65-latka do pokoju i pozostawili zakrwawionego. Potem wspólnie mieli zacierać ślady, np. wycierając plamy krwi, zdejmując spodnie z pokrzywdzonego do uprania, zwijając zabrudzony dywan. O znalezieniu martwego mężczyzny w mieszkaniu 48-latka powiadomiła służby i jego syna około godz. 14.30.

Podejrzani nie przyznali się do zarzucanego czynu. Według relacji kobiety, pobity mężczyzna nad ranem "jeszcze żył, bo chrapał".

Oskarżona będzie odpowiadać przed sądem w warunkach recydywy. Obecnie przebywa w areszcie. Radosław B. nie był wcześniej karany; po tymczasowym aresztowaniu sąd zastosował wobec niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi do 10 lat więzienia. (PAP)

autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ jann/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Parczew
6.3°C
wschód słońca: 07:05
zachód słońca: 15:27
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Parczewie